MODEL
Jeep - Grand Cherokee (2005-2010)
WH - Wymiana paska wielorowkowego (CRD)
Jeep Grand Cherokee 3.0 CRD - WH prod. 12/2005
Uwagi:
Proszę również zapoznać się z http://www.jeepnieci.pl/wj_olej_wym_mosty.html
Olej jest substancją potencjalnie niebezpieczną – unikamy kontaktu ze skórą. Rękawiczki gumowe wskazane.
Ciepły olej w mostach, jak i ten przeznaczony do wymiany, znacznie ułatwia i skraca pracę.
Robota wymaga kanału/profesjonalnego podnośnika lub najazdów (choć teoretycznie jest do wykonania z autem stojącym na ziemi).
!!! Nie daj się zabić wchodząc pod auto uniesione byle lewarkiem czy inną prowizorką !!!
Narzędzia:
- klucze nasadowe: 14 mm oraz ½ cala (lub od biedy 13 mm zamiast calowego)
- imbus (hexagonal) 14 mm
- śrubokręt płaski
- nóż uniwersalny
- miska + pojemnik na zużyty olej
- taśma teflonowa do kranów
- pompka do oleju (u mnie strzykawka 60 ml, większej nie miałem) i stosowny wężyk
- pojemnik na odkręcone śruby
- szmaty brudne i czyste
ponadto:
- olej 75W140
- dodatek modyfikujący do LSD (jeśli użyty olej nie jest dedykowany do LSD)
- czerwony silikon uszczelkowy olejooporny (ja użyłem takiego: fot. T-3a)
- benzyna ekstrakcyjna lub inny odtłuszczacz
Czas:
0.5 - 2 h (silnie zależny od posiadanej infrastruktury i rodzaju zastosowanej pompki do oleju)
Stosunki anatomiczne:
“Most” przedni WH/WK jest zredukowany do gruszki i szczątkowej pochwy (przednie zawieszenie niezależne), sztywno zamocowany w kilku punktach do struktury nadwozia. Posiada otwór spustowy oleju zamknięty metalową zaślepką z gwintem. Pokrywa gruszki z odlewu aluminiowego, nieprzeznaczona do rutynowego demontażu, ma otwór wlewowo-kontrolny zamknięty taka sama zaślepką jak otwór spustowy. Dostęp do przedniego “mostu” po zdjęciu blaszanej osłony podwozia.
Most tylny klasyczny. Tylna pokrywa gruszki w formie blaszanej wytłoczki, przykręcona 12 śrubami, łatwo dostępna (nieco przeszkadza drążek Panharda), posiada otwór wlewowo-kontrolny zamknięty gumową zaślepką. Brak otworu spustowego, jak też osobnej uszczelki pokrywy – jej rolę pełni silikon uszczelkowy.
Etapy:
a) przód
1. Zdejmujemy blaszaną osłonę podwozia (klucz nasadowy 14mm, fot. P-1.)
2. Czyścimy gruszkę, ze szczególnym uwzględnieniem okolic zaślepki (dalej nazywanej: śrubą) spustowej i wlewowej (tu bardzo przydatne jest sprężone powietrze)
3. Podkładamy miskę na olej, wykręcamy śrubę wlewową a następnie spustową (fot. P-2 i P-3; producent złośliwie ;-) zastosował w tych śrubach otwór na heksagonalny imbus 14 mm, zamiast - jak np. w Nissan Patrol – otworu na przyjazny dla użytkownika typowy kwadrat ½ cala). Zlewamy olej z gruszki - przy odrobinie wprawy (klucz na przedłużce) unikniemy nalania się oleju do rękawów :-)
4. Czyścimy gwint śrub, po czym owijamy je (w prawo) kilkoma zwojami taśmy teflonowej (fot. P-4 i P-5)
5. Wkręcamy śrubę spustową (fot. P-6). Zalewamy nowy olej +/- dodatek do LSD (w zależności od zastosowanego oleju - ja nie dodawałem, fot. P-7). Wkręcamy śrubę wlewową (z czuciem - odlew aluminiowy).
6. Odczekujemy (i tak mamy tylny most do zrobienia) po czym sprawdzamy, czy nic nie cieknie.
7. Montujemy blaszaną osłonę podwozia.
b) tył – zasadniczo jak w http://www.jeepnieci.pl/wj_olej_wym_mosty.html
1. Czyścimy gruszkę, ze szczególnym uwzględnieniem krawędzi pokrywy (i znów bardzo przydatne jest sprężone powietrze)
2. Podkładamy miskę na olej, wykręcamy śruby pokrywy– UWAGA: klucz nasadowy ½ cala (fot. T-1 i T-2). Panhard przeszkadza przy górnych śrubach, ale nie przesadnie. Można tez wyjąć koło zapasowe, wtedy dostęp jest lepszy.
3. Płaskim śrubokrętem lekko podważamy pokrywę (ma specjalnie odgiętą krawędź) – po zlaniu oleju zdejmujemy ją całkowicie.
4. Wyjmujemy gumowy korek wlewowy z pokrywy i czyścimy jej przylgnię z resztek silikonu/rdzy (fot. T-3). Bardzo dobrze nadaje się do tego celu nóż uniwersalny z łamanym ostrzem. Nie oparłem się pokusie wyczyszczenia całej zewnętrznej powierzchni pokrywy i jej pomalowania.
5. Podobnie czyścimy powierzchnię przylgni na gruszce mostu.
6. Czyścimy wnętrze gruszki (czysta szmata!) z resztek zalegającego na dnie starego oleju, ze szczególnym uwzględnieniem kożucha syfu na magnesie i w otaczającym go rowku (fot. T-4)
7. Po odtłuszczeniu powierzchni rozprowadzamy nożem silikon (bardzo cienko) na obie przylgnie, pokrywy i gruszki (patrz instrukcja danego silikonu). Dodatkowo na przylgni pokrywy robimy niewielką, ale ciągłą ścieżkę z silikonu biegnącą środkiem szerokości przylgni po całym obwodzie, obiegającą otwory na śruby od ich wewnętrznej strony.
8. Przykręcamy pokrywę metodą “stopniowo, po przekątnej”.
9. Zalewamy nowym olejem +/- dodatek do LSD (w zależności od zastosowanego oleju), zakładamy korek gumowy do otworu kontrolno-wlewowego, sprawdzamy szczelność.
zdjęcia i opracowanie: egon4x4